Cudze chwalicie, swego nie znacie - pak

Dzięki pracy naszego forumowicza nycko123 powstała (bo już jest) i powstaje (bo będzie lepsza) swego rodzaju nakładka na pacmana (a także asp) stanowiąca jednocześnie podstawowy tzw. AURhelper. Po co kolejna, skoro już tyle ich jest? O to spytajcie autora, jednakże ze swej strony mogę wyliczyć jej niewątpliwe zalety.
Przede wszystkim jest to skrypt w czystym języku powłoki. Zaledwie jeden plik wykonywalny, jeden konfiguracyjny oraz spolszczenie. W porównaniu z wieloma innymi tego typu narzędziami nie wymaga on zatem instalacji w systemie dużej ilości zależności. Tam, gdzie to możliwe, posługuje się systemowymi narzędziami. W zakresie, w jakim stanowi on menedżer paczek wykorzystuje po prostu pacmana. Z całą jego składnią. Jednocześnie składnię tę rozszerza. Instalując bowiem opcjonalną zależność asp, umożliwia również proste ściągnięcie źródeł paczek z repozytoriów. Oficjalnych na pewno. Jeśli chodzi o nieoficjalne - tu gorzej, albowiem najczęściej tych źródeł po prostu nie ma, a jeśli nawet są, to asp ich nie obsługuje. Dodatkowo, w przeciwieństwie do asp źródła pobiera zgodnie z wyborem użytkownika albo do domyślnego katalogu (definiowany w pak.conf), albo do katalogu bieżącego, co jest dużym ułatwieniem w przypadku konieczności przebudowania znacznej ilości paczek, szczególnie, gdy ważna jest kolejność ich budowy (np. kf5). Można zatem stosunkowo łatwo zadbać o własną hierarchię katalogów, gdzie mają być budowane paczki.
Z drugiej strony rozszerza możliwości pacmana o paczki w AUR dając możliwość jego przeglądania, ściągania źródeł, czy budowy paczek. Jak na razie warto jeszcze zainstalować opcjonalną zależność cower (z AUR), ale niebawem i to zostanie w zupełności wyeliminowane. Oczywiście możliwe jest przeglądanie i edycja PKGBUILDu, możliwe jest również przeglądanie komentarzy przed budową paczki, co jest cennym ułatwieniem i nie jest powszechnym rozwiązaniem pośród aurhelperów. Pak jednak nie stworzy automatycznie paczki z AUR, gdy jest ona zależna od innych, które również mają być z AUR zbudowane. Zamiast tego otrzymujecie stosowne powiadomienie o takiej potrzebie. Dla świadomych użytkowników, to wg mnie cenne rozwiązanie, albowiem hurtowa instalacja wielu paczek nie tylko rozleniwia, ale też powoduje, że użytkownik często sądzi, że z AUR to tak na prawdę ma zainstalowaną jedną paczkę, a nie kilka, czy kilkadziesiąt, które tej jednej stanowią zależności. Biorąc pod uwagę, że w przypadku instalacji paczek z AUR to użytkownik bierze odpowiedzialność za swój system, jest to rozsądne rozwiązanie.
Szczerze polecam. U mnie zastąpił on praktycznie wszystkie inne rozwiązania, jakie stosowałem.
Źródła programu dostępne są w gitlabie. Stosowny PKGBUILD umożliwiający budowę paczki dla Archa dostępny jest w POLAUR, a dzięki narzędziu opracowanemu również przez tego samego autora możliwość przeglądania i pobierania paczek z tego repozytorium stała się dużo łatwiejsza, ale o tym "w następnym odcinku".

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brak możliwości aktualizacji lub instalacji pakietów - zablokowana baza

Ukryte sztuczki Firefox

Zrozumieć niezrozumiałe: dd i... gdzie się podziały moje dane