Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2016

Kate 16.03.80 przestaje funkcjonować po dzisiejszej aktualizacji

Jeśli ktoś dzisiaj zaktualizował system i jednocześnie ma: włączone repozytorium [kde-unstable] i używa KDE-Applications 16.03.80, włączone repozytorium [testing] (to akurat nie jest bardzo istotne tym razem), używa kate/kwrite, to może się spotkać z niemiłą niespodzianką w postaci braku możliwości uruchomienia co najmniej kate. Trzeba przebudować kate na podstawie dostarczonych do systemu libgit2 i kdetexteditor. W tym celu musimy ściągnąć skrypty budujące kate: yaourt -G extra/kate extra, albowiem inaczej yaourt nie ściągnie. Przechodzimy do katalogu kate i zmieniamy: pkgver z 15.12.3 na 16.03.80, pkgrel z 1 na 2, w linii source wymieniamy "stable" na "unstable" Zamykamy plik i wydajemy polecenia: updpkgsums && makepkg -sirc Od tej pory możemy się cieszyć działającym kate w wersji 16.03.80 (czyli 16.04 beta). EDIT: W repozytorium jest już dostępna wersja 16.03.80-2, która została przebudowana i problem opisany wyżej już nie

Poprawiamy Plasma 5.6 - Tuning środowiska cz. 1

Prawdopodobnie nie dla wszystkich ten wpis. Na pewno nie po to, by "małpować" rozwiązania. Jak to mawiają: u mnie działa. Do szewskiej pasji mnie to zwykle doprowadza, ale... no właśnie. U mnie zadziałało. Zatem zanim cokolwiek przeczytacie dalej - kwestia podstawowa: na czym działa. Otóż od bodaj 2, czy 3 lat jestem w zasadzie zadowolonym właścicielem notebooka HP. Cienki, lekki. Tani. To ostatnie, biorąc pod uwagę mój stosunek do tego typu sprzętu od lat, jest dość ważne. Notebook ma być na tyle tani, by po 3-4 latach, gdy po prostu ducha wyzionie (technicznie, fizycznie, moralnie - niepotrzebne skreślić) nie bolało. Od kilku też lat jestem - przy moich potrzebach (nie jestem graczem, notebook potrzebuję do typowej pracy biurowej i niekiedy jakichś multimediów) - zwolennikiem platformy AMD. Nie trzymam się jej kurczowo, jednakże mój obecny notebook to AMD A6-4455M z wbudowaną (APU) weń grafiką AMD Radeon HD7500G. Od dłuższego też czasu buduję sobie pod niego kernele. Zwykl

Plasma 5 bez... OpenGL

Co do zasady Plasma 5 jest oparta o OpenGL. Co zatem zrobić, gdy nie można z niego skorzystać (np. nie udała się  aktualizacja sterowników własnościowych NVidia), bądź też gdybyśmy chcieli skorzystać z tego środowiska na niezbyt mocnych (by nie powiedzieć, na dzisiejsze warunki słabych) komputerach? Z pomocą przychodzi obecne od Qt 5.6 QtQuick 2D Render , które winno umożliwić uruchomienie Plasma 5 (w wersji zbudowanej na Qt5.6, co nie jest równoznaczne z Plasmą 5.6) w trybie niewymagającym OpenGL. Możemy to zrobić poprzez uruchomienie plasmashell ze zmienną systemową: export QMLSCENE_DEVICE=softwarecontent Jeśli potrzebne jest to nam na stałe, możemy taką zmienną dodać np. do pliku ~/.bashrc, ale lepiej umieścić ją w katalogu ~/.config/plasma-workspace/env/ w pliku o dowolnej nazwie, najlepiej zakończonej suffiksem ".sh". Plik winien mieć następującą zawartość: #!/usr/bin/bash export QMLSCENE_DEVICE=softwarecontent Dla pewności nadajemy mu uprawnienia wykonywalne (ch

Otter-Browser #117

Dość długo nie prezentowałem PKGBUILDów umożliwiających budowę wydań tygodniowych Otter-Browser. Działo się tak z dwu powodów. Otter budowany na QtWebEngine wymagał tej biblioteki w wersji Qt 5.6, ta zaś była w repozytorium testing . W przypadku Ottera budowanego na QtWebKit w zasadzie nic się nie działo, zatem budowa nowej wersji tygodniowej byłaby po prostu zbędną rozrywką. Po opublikowaniu wydań #116 i #117 i po konsultacjach z zespołem twórców tej przeglądarki zdecydowałem się udostępniać wyłącznie PKGBUILD budowany w oparciu o qt5-webengine. Nie oznacza to, że Otter-Browser nie może działać w oparciu o qtwebkit. Po prostu takiego wydania, aż do odwołania u mnie nie znajdziecie. Jeśli jednak ktoś by bardzo chciał, to proszę zasygnalizować w komentarzach. Wówczas napiszę co trzeba zmienić. Po zmiany jakie zaistniały ostatnio odsyłan na stronę domową przeglądarki . Jest ich sporo, choć niektóre dopiero w powijakach. Teraz już tylko  PKGBUILD (plik *.install nie ulega zmianie):

Plasma 5.6.1

Krótko. Pojawiło się pierwsze poprawkowe wydanie Plasmy z serii 5.6.x. Oczywiście nie niesie ze sobą żadnych nowości, a jedynie poprawia dostrzeżone błędy. Spośród sygnalizowanych wcześniej przeze mnie wyeliminowano m.in. wadliwe wyświetlanie apletu "Pokaż pulpit" oraz ograniczono (niestety praktyka wykazuje, że nie zostały one wyeliminowane w 100%) wycieki pamięci. Proponowane przeze mnie zatem rozwiązania w cyklu Poprawiamy Plazmę 5.6.0 nie są już konieczne. Wszystkie zawarte tam łatki zostały uwzględnione w Plasma 5.6.1. Niestety w dalszym ciągu start Plazmy może zakończyć się widokiem "czarnego ekranu". Prace w toku, ale nie w samym środowisku twórców KDE, a pośród deweloperów Qt. Mają one zostać usunięte w poprawkowym wydaniu Qt 5.6.1.

Zrozumieć niezrozumiałe: dd i... gdzie się podziały moje dane

W niektórych dystrybucjach jest prosto: ściągnij ISO, ściągnij unetbootin, uruchom unetbootin "nagraj" bootowalnego pendrive'a.  Prosto, szybko, skutecznie. Obraz ISO umieszcza się "obok" danych, które mamy na pendrive (jeśli starcza miejsca - jeśli nie - informuje o tym). Zwykle od unetbootina zaczynamy. Wieloplatformowy, intuicyjny, prosty w obsłudze i... polecany na wielu stronach z tymi najbardziej '"ludzkimi" dystrybucjami spod znaku pingwina. Nie wszystkie jednak dają się poprawnie nagrać przez unetbootin. Tak jest np. z Archem, Manjaro, Chakrą... Praktycznie każdą dystrybucją "archopodobną" , czy archopochodną. Tutaj polecane jest konsolowe narzędzie dd . Niekiedy znajdziemy tajemnicze narzędzia GUI typu isousb, czy pochodzące z OpenSUSE lub Fedory podobne do niego. Wszystkie one stanowią wyłącznie nakładkę na dd. Czytamy zatem, że należy wykonać: dd if=ścieżka_do_iso of=/dev/sdX To X, to jakaś literką symbolizująca napęd USB.

Poprawiamy Plasma 5.6: ograniczamy wycieki pamięci

Niestety nowe wydanie Plasmy ma tendencje do wycieków pamięci. Stosowne łatki, które proces ten ograniczają są już dostępne i winny zostać uwzględnione w Plasma 5.6.1. Dla niecierpliwych podaję jak to zmienić. Odpowiedzialna paczka, to plasma-dekstop . To tutaj są wycieki. Poniżej podaję zbiór łatek, które ów wyciek ograniczą. Nie wyeliminują, a jedynie ograniczą. Zmiana jednak jest dość duża. Przynajmniej w przypadku mojej konfiguracji. Nie będę podawał nowego PKGBUILDu, a jedynie sposób, który zapoczątkowałem we wcześniejszym wpisie . Ściągamy plasma-desktop  i przechodzimy do ściągniętego katalogu: yaourt -G plasma-desktop Dokonujemy niezbędnych zmian: Pole pkgrel  - zmieniamy numer wersji np. na 2. Pole sources - dopisujemy (nie wszystkie poniższe commity niwelują wycieki pamięci, ale są to wszystkie, jakie umożliwiają naprawę błędów do dzisiaj). Dodajemy: commit027e9dc::"https://quickgit.kde.org/?p=plasma-desktop.git&a=commitdiff&h=027e9dc&o=plain" c

Poprawiamy Plasma 5.6: "pokaż pulpit" nie degraduje już paska zadań

Wprawdzie o Plasma 5.6 moje zdanie nie jest najlepsze, albowiem uważam, że wyszła ona nazbyt szybko (bo termin) i nie zostały w niej poprawione błędy, które były znane co najmniej od chwili wydania 5.5.95. W niektórych przypadkach, instalacja nowej wersji środowiska prowadziła do degradacji wcześniejszego pulpitu. Zamiast paska zadań (panel) pojawiało się coś, co kompletnie nie było użyteczne. Dzieje się tak wówczas, gdy do paska mamy dodany plazmoid "Pokaż pulpit" (Show Desktop). Okazuje się, że w planowanym za kilka dni wydaniu poprawkowym (5.6.1) ten błąd ma zostać usunięty. Stosowna łatka jest już dostępna i można ją nałożyć. Poniżej stosuję m.in. yaourt, ale nikomu nie każę go stosować. Można użyć dowolnej nakładki (np. pacaur) na pacmana, która umożliwia łatwe ściągnięcie plików źródłowych, służących do budowy pakietów w Archu. Oczywiście można również zastosować narzędzie ALA, ale wg mnie jest to jak strzelanie z armaty do muchy. Można też ściągnąć pliki źródłowe ze

Plasma 5.6 i Qt 5.6 wylądowały w Archu

Po wielu miesiącach opóźnienia w końcu ukazało się Qt 5.6. Myślę, że nie tylko użytkownicy czekali na tę wersję jak na Godota, albowiem przynieść ma ona znaczące zmiany dla programów opartych o Qt5. Pośród zmian, które niesie, umożliwi prawdopodobnie w końcu pojawienie się nowej wersji QupZilli (wersja master w GIT jest od dawna dostosowana do qtwebengine, ale włąśnie w wersji 5.6), nowy Otter Browser w wersji opartej o qtwebengine również wymaga tej wesji frameworka. Z ciekawych informacji - Qt5.6 jest wydaniem o przedłużonym wsparciu, które ma być z nami obecne przez najbliższe trzy lata. Czy to oznacza, że na Plasmę 6 będziemy czekać do roku 2020? Czas okaże, ale nie jest to wykluczone. Jak na razie zresztą inne problemy trapią Plasmę 5. A propos - na nowe wydanie Qt5 czekali również twócy KDE. Oprócz różnych optymalizacji, wersja ta bowiem miała umożliwić usunięcie kilku dolegliwości trapiących od miesięcy to środowisko. Czy to się stało? Odpowiem behawiorystycznie. Plasma 5.6 -

KShutDown 3.99 Beta 1

KShutDown  to małe, sympatyczne narzędzie graficzne dla środowiska KDE, które umożliwia m.in. wyłączenie komputera w określonym czasie. Wersja, która dostępna jest w Archu jest ostatnią wersją stabilną, czyli 3.2. Jest to wersja budowana z użyciem bibliotek KDE4 i przeznaczona dla tego środowiska. Od października ub.r. dostępna jest natomiast wersja oznaczona jako 3.99 Beta 1, która m.in. umożliwia jej zbudowanie w oparciu o KF5, a zatem będzie działać (i działa) w Plasma 5. Skoro nie istnieją skrypty w AUR umożliwiające budowę tej wersji, to poniżej podaję zawartość niezbędnych plików, umożliwiających budowę aplikacji. Istnieje również możliwość budowy tej aplikacji w oparciu wyłącznie o Qt5, a zatem będzie ona działać (bez zbędnego ciągnięcia za sobą bibliotek KF5) również np. w LXQT, czy innych środowiskach opartych o Qt5. Tej wersji jednak jeszcze nie budowałem. PKGBUILD : pkgname=kshutdown pkgver=3.99beta pkgrel=1 pkgdesc='Shutdown Utility for KDE' arch=('i686'

Plasma 5. Część 2 - Pogromca mitów. Baloo.

Mit pierwszy: wyłącz baloo bo inaczej... No właśnie, w zasadzie nie wiadomo co inaczej. Przyjmuję, że lampa się z sufitu urwie skutkiem obciążenia systemu i samego komputera owym baloo. Czym jest baloo? Programem indeksującym pliki, który umożliwia komponentom Plasmy i niektórym aplikacjom wyszukiwanie plików według różnych kryteriów. Między innymi po ich zawartości. Baloo jest zatem bezużyteczne dla wszystkich programów, które z niego nie korzystają. Nie tylko programów nie zbudowanych w oparciu o KF5, ale również i tych, w których funkcja ta podczas kompilowania została wyłączona. Wydaje się również, że nie będzie ono miało znaczenia we wszelkich programach, które wewnętrznie indeksują pliki mechanizmami wbudowanymi w ten program. Można zatem w istocie wyłączyć baloo. balooctl disable W takiej sytuacji przydałoby się również przebudować programy wykorzystujące baloo, tak by z niego nie korzystały. Takimi są np. dolphin, czy gwenview. Takim  jest również plasma-desktop. Niegdyś w

Co w QuickQit piszczy - Kooka

Pod hasłem "Co w QuickGit piszy" będę prezentował różne nowości, które pojawiają się w ramach prach nad szeroko pojętym środowiskiem graficznym oraz aplikacjami rozwijanymi pod auspicjami KDE. Serwis quickgit.kde.org jest takim właśnie miejscem, gdzie prosto i łatwo zebrane mamy różne źródła oprogramowania, które związane są z KDE. Na pierwszy rzut Kooka. Pamiętacie taki programik? Kiedyś w czasach KDE3 stanowił on bodaj jedyne narzędzie umożliwiające skanowanie zbudowane specjalnie dla tego środowiska. Ba, oferował on coś znacznie więcej, albowiem zeskanowany obraz (bądź jakikolwiek, znajdujący się na dysku), można było poddać obróbce, w tym popularnemu w tamtych czasach OCR. W czasach KDE4/Qt4 nie cieszył się on popularnością. Wersja oparta o KDE3/Qt3 umarła gdzieś w mrokach dziejów, zaś nowa wersja, oparta o biblioteki KDE4 i Qt4 nigdy nie ukazała się w wersji umożliwiającej na niej pracę. Zamiast tego, KDE4 oferowało znacznie okrojone narzędzie umożliwiające skanowanie,

Plasma 5. Część 1 - Wstęp

Pomimo faktu, że Plasma 5 istnieje z nami już blisko 2 lata, to w dalszym ciągu jest - przynajmniej jeśli chodzi o dokumentację - tym gorszym krewnym KDE4. O ile w przypadku KDE4 znalezienie (i to nawet w początkowym okresie jego istnienia) odpowiednich porad było stosunkowo proste, tak w przypadku Plasma 5 stan ten jest bardzo odległy od doskonałego. Najczęściej próbujemy stosować pomysły, których nauczyliśmy się eksploatując KDE4 do nowego środowiska. Niekoniecznie musi się to udać.  Istniejące  dla Archa poradniki na wiki są natomiast swoistą mieszanką informacji o Plasma 5 oraz KDE4. Bezrefleksyjnie stosując się do nich szybko możemy sobie zniszczyć środowisko niż coś poprawić. Postanowiłem zatem podzielić się z Wami kilkoma refleksjami z używania tego środowiska. Towarzyszy mi ono od początku grudnia 2014 i jakieś doświadczenia już zdążyłem zdobyć. Nie aspiruję jednakże do tego, że rozwiążę w tych poradnikach wszystkie problemy, z jakimi można się napotkać podczas pracy z Plasmą

Otter-Browser wydanie tygodniowe #113

Ukazało się właśnie 113 wydanie tygodniowe Otter-Browser. Z rzeczy istotnych dla budujących paczkę w Archu, Manjaro i pochodnych, najważniejsza jest taka, że wersja działająca w oparciu o QtWebEngine musi zostać zbudowana na Qt5.6. Tak zbudowana aplikacja nie wymaga też QtWebKit. Do dzisiaj nie została wydana stabilna wersja Qt5.6 (winna zostać upubliczniona jutro). W repozytorium kde-unstable  Archa jest od kilku dni dostępne Qt5.6RC1, jednakże jego instalacja wraz ze środowiskiem Plasma 5 pochodzącym z repozytoriów Archa powoduje, że środowisko to staje się absolutnie niestabilne i generalnie są problemy z jego uruchomieniem. Istnieje prawdopodobieństwo, że także LXQT ma takie same problemy. Dopóki zatem Qt5.6 nie pojawi się w repozytoriach (choćby testowych) Archa, PKGBUILD będzie umożliwiał stworzenie wyłącznie paczki opartej o QtWebKit. PKGBUILD: # Maintainer: boenki <boenki at gmx dot de> # Maintainer: pavbaranov # Contributor: sir_lucjan pkgname=otter-browser-

Testowy obraz Plasma 5 działający na Waylandzie

Od jakiegoś czasu Wayland budzi emocje. Już nie pamiętam ile lat zapowiadany jest jako następca Xów w linuksie. Wciąż się nie może zadomowić i chyba nie uczyni tego w najbliższym czasie, choć plany ze strony Fedory są w tym zakresie, hmm... imponujące. Za taki stan rzeczy prawdopodobnie odpowiada fakt, że stosunkowo jeszcze niewiele środowisk działa pod Waylandem. Mamy dwa (przynajmniej mi znane) środowiska, budowane wyłącznie dla Waylanda, które teoretycznie winny dawać się uruchomić, czyli Hawaii oraz Papyros. Niestety nie są one jeszcze wystarczająco dojrzałe do codziennej pracy. W porównaniu z rozwijanymi od lat środowiskami, jak Gnome (różnych wersji), czy KDE (również różnych wersji), brakuje im sporo narzędzi, które korzystanie ze środowiska czynią bardziej komfortowym. Bardzo też różnie bywa ze stabilnością. Mamy też trzy, a w zasadzie trzy i pół środowiska, które teoretycznie winny dawać się uruchomić także pod Waylandem. Są to Gnome 3, Enlightenment (bodaj od wersji 19) oraz

Poprawiamy wygląd LibreOffice

Wygląd LibreOffice jest - jaki jest. Jednym się podoba, innym nie. Nie chodzi mi w tym momencie o ogólnie przyjęty interfejs tego pakietu, a wyłącznie o dostosowanie go do środowiska, w którym jest uruchamiany. Prawdopodobnie mało kto pamięta, że LibreOffice daje cztery możliwości ustawień, które powodować mają upodobnienie się wyglądu do środowiska, w którym przyszło mu pracować. Odpowiada za to parametr SAL_USE_VCLPLUGIN. Obecnie dostępne są następujące ustawienia: gen - można powiedzieć "wygląd źródłowy", bez upodabniania się do czegokolwiek - jest on nieco podobny do aplikacji pisanych w java, gtk - to wygląd, który ma upodabniać interfejs do środowisk opartych na Gtk+ 2.x, gtk3 - wygląd upodobniający interfejs do środowisk opartych o Gtk+ 3.x, kde4 - wygląd upodobniający interfejs do środowiska KDE4, a szerzej - opartych o Qt4 i prawdopodobnie Qt5. Niektóre dystrybucje próbują ów wygląd predefiniować. Tak jest również, gdy pobierzemy paczki deb, czy rpm bezpośr